Autor:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Język:
Orientacyjna cena książki:
Rodzaj książki:
Jak sam tytuł wskazuje, książka ta opowiada o neolitycznym stanowisku archeologicznym Çatalhöyük, położonym nieopodal miasta Konya w centralnej Anatolii. O Çatalhöyük powiedziano i napisano już wiele, warto jednak zapoznać się z tą pozycją, tym bardziej, że jej autorem jest Ian Hodder - od 1993 roku kierujący pracami archeologicznymi w tym miejscu.
Çatalhöyük to stanowisko, które od czasu odkrycia w latach 50-tych XX wieku zdążyło już obrosnąć w wiele mitów, niekoniecznie znajdujących poparcie w wynikach prac archeologicznych. Ian Hodder, przedstawiciel nurtu nazywanego archeologią postprocesualną, wydaje się być najlepszym przewodnikiem po Çatalhöyük. Nie tylko zna to miejsce jak własną kieszeń, ale również znany jest z krytycznego podejścia do jednoznacznej interpretacji przeszłości na podstawie obiektów materialnych. Wszelkie wyobrażenia na temat dawnych społeczeństw, wierzeń i sposobu życia są w nieunikniony sposób efektem interpretacji dokonywanych przez badaczy ukształtowanych przez nowoczesne teorie. Do przedstawionych nam przez archeologów obrazów należy więc podchodzić z najwyższą ostrożnością.
Książka stanowi doskonałą ilustrację praktycznego zastosowania podejścia postprocesualnego. Autor rozprawia się z kilkoma bardzo rozpowszechnionymi przekonaniami dotyczącymi Çatalhöyük. Za przykład może posłużyć słynna figurka kobiety siedzącej w otoczeniu dwóch leopardów, obecnie wystawiona w Muzeum Cywilizacji Anatolijskich w Ankarze. Od czasów jej odkrycia przez Jamesa Mellaarta w 1961 roku przyjęło się nazywać ten posążek 'Siedzącą Boginią Matką z Çatalhöyük' i łączyć ze znacznie późniejszym kultem Kybele na terenie Anatolii. Ian Hodder zauważa, że nie istnieją żadne przesłanki do wyciągania tak daleko idących wniosków - to, co widzimy to posążek otyłej kobiety siedzącej z dwoma dzikimi kotami. W owalnym kształcie znajdującym się pomiędzy jej nogami dopatrywano się głowy rodzącego się dziecka, ale wystarczy dokładnie i bez uprzedzeń przyjrzeć się figurce, by uznać, że jest to nadinterpretacja.
Posążek siedzącej kobiety z Çatalhöyük na wystawie w Muzeum Cywilizacji Anatolijskich w Ankarze
Czytając książkę Çatalhöyük. The Leopard's Tale należy być przygotowanym na więcej takich zaskakujących wiadomości. Trzeba jednak przyznać, że najbardziej zaskoczył się sam jej autor. Tytuł książki zawiera stwierdzenie, że jest to 'opowieść leoparda'. Ian Hodder wybrał to zwierzę za motyw przewodni narracji, ponieważ z leopardami łączy się jedna z największych zagadek Çatalhöyük. Pomimo bardzo licznych płaskorzeźb i malowideł przedstawiających leopardy, w trakcie pisania książki nie znaleziono na terenie Çatalhöyük ani jednego fragmentu kości leoparda. Czyżby wokół tego zwierzęcia istniało tabu zakazujące wnoszenia jego szczątków do 'miasta', a może w czasach istnienia osady leopardy nie występowały już w okolicy i pozostały jedynie wspomnieniem powtarzanym w opowieściach? Pewnej odpowiedzi na te pytania nigdy nie poznamy, ale fragment tajemniczej przeszłości zostanie odkryty w epilogu książki...
Çatalhöyük. The Leopard's Tale to książka popularno-naukowa, adresowana do wszystkich osób zainteresowanych dziejami tej neolitycznej osady. Podczas lektury zadziwiło mnie, jak wiele grup interesów zaangażowanych jest w interpretowanie przeszłości Çatalhöyük. Autor pisze o skomplikowanych relacjach pomiędzy pragnącymi zachować naukowy obiektywizm archeologami a politykami ze sceny lokalnej i międzynarodowej, turystami, artystami, mieszkańcami pobliskiej wioski oraz grupami wyznawców Bogini-Matki, traktującymi Çatalhöyük jako miejsce pielgrzymek.
Przyznaję, że lektura tej książki jest wielką przyjemnością, a poznajemy dzięki niej nie tylko samo Çatalhöyük. Autor przedstawia to stanowisko archeologiczne na tle innych, podobnych mu miejsc na terenie Anatolii, porównuje je ze sobą i odnajduje zarówno wiele podobieństw, jak i sporo różnic. Ogromne znaczenie w interpretacjach Hoddera mają opisy najstarszej na świecie świątyni z Göbekli Tepe. Co więcej, autor sięga w celach porównawczych i informacyjnych do miejsc nam współczesnych, opisywanych przez etnologów i antropologów, zastrzegając się, że do wszelkich dostrzegalnych analogii między społeczeństwami współczesnymi a prehistorycznymi należy podchodzić z najwyższą ostrożnością.
Co więcej, dokładna analiza znalezisk z Çatalhöyük pozwala autorowi na wysnucie wniosków daleko wykraczających poza tereny Anatolii, dotyczących ewolucji ludzkich społeczności od czasów zbiorowości wędrownych do osiadłych. Zagadnienia poruszane przez Iana Hoddera obejmują konflikt konserwatyzmu z pragnieniem dokonywania zmian, kontrast pomiędzy zdobywaniem żywności przez wspaniałe polowania a jej żmudnym pozyskiwaniem przez uprawę i hodowlę. Autor pokazuje, jak drobne czynności i niewielkie zmiany w sposobie ich wykonywania z czasem zmieniają w rewolucyjny sposób życie całej społeczności.
Książka zaspokoiła również moją ciekawość w kwestii bardzo przyziemnej ale życiowej: gdzie mieszkańcy zatłoczonego Çatalhöyük chodzili do toalety. Pokazuje to, że Ian Hodder opisał Çatalhöyük w każdym, nawet pozornie mało znaczącym aspekcie.