na których czytamy - cytuję:
"Ojciec zmarłej Brytyjki ostrzega młode kobiety
Brytyjka mieszkająca w Turcji zmarła po tym jak została dwukrotnie zgwałcona i pobita. Wcześniej mówiła rodzicom, że czuje się tam bezpieczniej niż w Wielkiej Brytanii. Ojciec 34-latki ostrzega kobiety, by nie wyjeżdżały za granicę.
Beverley Mitchell przeprowadziła się do kurortu Fethiye, po tym jak dostała tam ofertę pracy. Zdecydowała się na wyjazd, bo firma w której pracowała w Wielkiej Brytanii zbankrutowała. Rodzice próbowali ją zniechęcić do wyjazdu, ale ona powtarzała, że czuje się w Turcji bezpieczniej niż w Wielkiej Brytanii.
Tymczasem okazało się, że 34-latka była często bita przez swojego tureckiego chłopaka znanego jako "Shahin".
W maju ubiegłego roku kobieta została zgwałcona przez dwóch mężczyzn. Beverley razem ze swoim partnerem zgłosiła się na komisariat, ale prawdopodobnie zaraz po wyjściu z niego Shahin zaatakował ją i obwiniał za gwałt, miał ją wtedy też ponownie bić. Po tym zdarzeniu kobieta została znaleziona nieprzytomna przez swojego znajomego i przewieziona do szpitala, gdzie w 16 lipca zmarła. Tymczasem Shakin zniknął.
Ojciec Brytyjki po śmierci córki ostrzegł publiczne inne młode kobiety przed emigracją do Turcji.
- Ona po prostu szukała miłości, której nigdy nie znalazła. Moją radą dla każdej młodej kobiety jest to, by nie myślały, że to (Turcja) jest bezpieczne miejsce, tak jak ludzie sądzą - powiedział.
(dailymail.co.uk, NZ)
Odpowiedzi
Wszędzie się taka historia mogła zdarzyć...
Wysłane przez Iza w
młodości dodaj mi skrzydła...
Wysłane przez jacky6 w
a oni / one latają...
a rodziców się nie słuchają...
bo po co ?
===
to przyjemne żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...