Region:
Malatya to jedyne odwiedzone przez nas miasto w Turcji, w którym główna ulica oraz największy pomnik nie stanowią hołdu złożonego Atatürkowi. W Malatyi zaszczyt ten przypadł İsmetowi İnönü, drugiemu prezydentowi Turcji oraz bohaterowi wojny narodowo-wyzwoleńczej, którego ojciec pochodził z tych okolic. Jednak głównym powodem, dla którego Malatya znana jest w całym kraju, są uprawiane w jej okolicach przepyszne morele, wokół których obraca się lokalny handel oraz gastronomia.
Malatya to miasto, do którego rzadko docierają turyści, a jeżeli już tu trafią, to zazwyczaj traktują ją tylko jako punkt wypadowy na górę Nemrut. Nie wiedzą, co tracą! Warto zatrzymać się w Malatyi chociaż na jeden dzień i zasmakować w miłej, swobodnej atmosferze. Oczywiście wycieczkę na górę Nemrut również gorąco polecamy, a na dokładkę proponujemy znacznie bliższe wypady krajoznawcze - do Battalgazi czyli Starej Malatyi oraz do Arslantepe, bardzo ciekawego stanowiska archeologicznego o niezwykle długiej historii.
Mieszkańcy Malatyi są bardzo przyjacielscy i zrelaksowani, być może najbardziej ze wszystkich mieszkańców miast w Turcji. Ruch uliczny jest spokojniejszy niż gdzie indziej, nieczęsto słychać klaksony. W sklepie spożywczym podaje się szklaneczkę soku strudzonym wędrowcom, w kantorze można się samemu częstować darmowymi napojami. Jeżeli przycupniecie na chwilkę na krawężniku przy sklepie jubilerskim lub zakładzie fryzjerskim, może się zdarzyć, że przejęty sprzedawca wybiegnie, otwierając w locie butelki z oranżadą i przynosząc gazety do wyłożenia chodnika. To prawdziwa oaza spokoju i relaksu, zwłaszcza po chaotycznych i zabieganych miastach południowo-wschodniej Anatolii.
Trudno jest wytłumaczyć ten fenomen Malatyi. Może to sprawka słodkich moreli? Może poczucie zadowolenia i dobrobytu? Wszak w Malatyi znajduje się fabryka papierosów oraz zakład przetwórstwa cukru, a to przecież bardzo ważne i przynoszące wysokie dochody towary w Turcji. Większość Turków nie wyobraża sobie dnia bez wielu szklaneczek mocno posłodzonej herbaty, której towarzyszy nieodłączny papieros.
Dodatkowo panuje tu przyjemny klimat, w którym zupełnie nie odczuwa się wysokiej temperatury powietrza, a wieczorem może nas nawet w środku lata złapać ulewny, orzeźwiający deszcz. Co prawda dane klimatyczne wskazują na trudny, kontynentalny klimat, w którym w zimie temperatura spada aż do -20 stopni Celsjusza, a w lecie może przekraczać 40 stopni, ale coś w atmosferze miasta sprawia, że nawet spacer po jego centrum zamiast męczyć, pobudza i dodaje siły.
Zarys historii
Historia Malatyi sięga zaledwie pierwszej połowy XIX wieku. Oczywiście ludzie osadzali się w tych okolicach o wiele wcześniej, ale ich dzieje związane są z innymi lokalizacjami, wspomnianymi powyżej, czyli z Arslantepe i Battalgazi.
W I połowie XIX wieku Imperium Osmańskie toczyło walki z Egiptem o tereny Syrii, Arabii i Mezopotamii. W 1838 roku konflikt został wznowiony, a wojska osmańskie zajęły m.in. ówczesne miasto Malatya, zmuszając lokalną ludność do przesiedlenia. Jako miejsce ich osadzenia wybrano Aspuzu - położone na obrzeżach miasta tereny uprawy drzew owocowych. Po zakończeniu wojny przesiedleńcy zdecydowali się nie wracać do zniszczonego w czasie walk miasta i pozostali w Aspuzu, które przemianowano na Malatyę. Stara Malatya, która w późniejszych latach nieco odżyła, została natomiast nazwana Battalgazi.
Chociaż historia nowej Malatyi jest krótka, to niestety obfituje w drastyczne wydarzenia, z których największe piętno na dziejach miasta odcisnęły morderstwa dokonane na lokalnej ludności ormiańskiej. Za panowania sułtana Abdülhamida II, w latach 1895-1896 zamordowano w Malatyi około 7,5 tysiąca Ormian, a ich domostwa splądrowano i spalono.
Tuż przed I wojną światową ludność miasta liczyła około 40 tysięcy mieszkańców, z których połowę stanowili Ormianie. Ich głównym źródłem utrzymania był handel, rolnictwo i produkcja jedwabiu. Z pięciu kościołów, które działały wówczas w Malatyi, trzy należały do Ormian. Niestety wiosną 1915 roku ponownie padli oni ofiarą prześladowań - wojska osmańskie zmusiły wszystkie osoby narodowości ormiańskiej do przeniesienia się na wschód. Po wyczerpującym przemarszu, podczas którego wiele z deportowanych osób zmarło z wycieńczenia, pozostali wygnańcy osiedlili się w Erywaniu, w nowej dzielnicy noszącej znaczącą nazwę Malatya-Sebastia.
W 1958 roku w Malatyi urodził się Mehmet Ali Ağca, którego nazwisko znają prawie wszyscy Polacy. Dokonał on w 1981 roku nieudanego zamachu na życie papieża Jana Pawła II. Jego osoba stała się inspiracją dla tytułu zbioru niezwykle ciekawych tekstów o współczesnej Turcji - Zabójca z miasta moreli - autorstwa Witolda Szabłowskiego.
Z Malatyi pochodził również ósmy prezydent Turcji - Turgut Özal. Był pierwszą osobą piastującą to stanowisko, urodzoną nie w Imperium Osmańskim, ale w świeckiej Republice Tureckiej. Zasłynął próbami osiągnięcia pojednania z Ormianami, które niestety przerwała jego śmierć w 1993 roku. Jak wykazała przeprowadzona w 2012 roku sekcja zwłok, zmarł w wyniku otrucia strychniną.
Obecnie licząca przeszło 400 tysięcy mieszkańców Malatya jest największym miastem środkowo-wschodniej Anatolii. Położona jest w miejscu, w którym stepy centralnej Azji Mniejszej przechodzą w górzyste tereny jej części wschodniej. Na zboczach otaczających miasto gór znajdują się rozległe sady owocowe, w których uprawia się zwłaszcza słynne morele.
Informacje praktyczne
Noclegi
W Malatyi można znaleźć opcje noclegowe o zróżnicowanym standardzie, od najtańszych hoteli miejskich po elegancki hotel należący do sieci Hilton. W przypadku hoteli położonych w ścisłym centrum miasta problemem może okazać się znalezienie parkingu. Ciekawą opcją jest także nocleg w miejscowym Domu Nauczyciela (tel. 00 90 422 326 15 43), który z wyglądu przypomina ekskluzywny hotel, a jego lobby ocieka złoceniami. Również pokoje są przestronne, czyste i dobrze wyposażone, ale niestety cena odzwierciedla ten wysoki, jak na Dom Nauczyciela, standard - w 2013 roku za pokój 3-osobowy zapłaciliśmy aż 120 TL. Dom Nauczyciela mieści się przy ulicy İnönü Caddesi, około 1 km na zachód od ścisłego centrum.
Najtańsze hotele w Malatyi to:
- Park Hotel Malatya (tel. 00 90 422 321 16 91) - w ścisłym centrum, przy ulicy Atatürk Caddesi No:9. Pokoje są maleńkie i skromnie wyposażone, ale za dwójkę ze śniadaniem zapłacicie jedynie 35 euro.
- City Kent Hotel (tel. 00 90 422 324 24 64) - również w samym centrum, przy ulicy PTT Sokak No: 1. Oferuje większe pokoje niż Park Hotel, za cenę 40 euro za pokój dwuosobowy ze śniadaniem.
Droższe, bardziej luksusowe opcje noclegowe w Malatyi oferują następujące hotele:
- DoubleTree by Hilton Malatya (tel. 00 90 422 377 70 00) - przy ulicy İnönü Caddesi No:174. Hotel posiada własny basen, saunę i hamam oraz restaurację. Ceny za pokój dwuosobowy ze śniadaniem zaczynają się od 80 euro.
- Grand W Aksaç Hotel (tel. 00 90 422 324 65 65) - przy ulicy Ömer Efendi Sokak No:19. Placówka chwali się własną łaźnią turecką, przestronnymi pokojami oraz dogodną lokalizacją. Cena za pokój dwuosobowy ze śniadaniem wynosi 140 TL, ale warto polować na promocje w serwisach rezerwacyjnych.
Kuchnia lokalna
Region Malatyi słynie z sadów morelowych, nic więc dziwnego, że te owoce zajmują niezwykle ważne miejsce na lokalnych stołach. Dodaje się je do wielu dań, od deserów zaczynając, a na kebabach kończąc. Żeby uzmysłowić sobie morelową potęgę Malatyi wystarczy zapamiętać, że z tego miasta pochodzi około 10% światowej produkcji tych owoców. Jeszcze dobitniej widać to w przypadku suszonych moreli - aż 70% z nich wytworzonych zostało w Malatyi. Jeżeli poszukujecie wyrobów z Malatyi w tureckich sklepach i na bazarach, warto odnaleźć stoiska należąc do lokalnej firmy Malatya Pazarı, która od 1870 roku specjalizuje się w sprzedaży suszonych owoców. Ma nawet swój sklep na słynnym Bazarze Egipskim w Stambule.
Lokalną specjalnością kulinarną jest także pyszny Kağıt Kebabı czyli dosłownie "Papierowy Kebab". To danie przyrządzane jest z jagnięciny i warzyw z dodatkiem żółtego sera typu kaşar. Pokrojone w kostkę składniki pakowane są w pakieciki z woskowanego papieru i duszone do miękkości. Oczywiście przed spożyciem papierowe opakowanie jest usuwane.
Wielką zaletą Malatyi jest płynąca prosto z gór woda, którą można pić prosto z kranu, bez przegotowania i bez obaw o czekające nas kłopoty żołądkowe.
Na obiad lub kolację warto wpaść do restauracji Adana Meydan Kebap ve Döner Salonu (dawny Bereket) położonej przy ulicy İtfaiye, tuż przy wylocie PTT Caddesi. Z położonego na piętrze salonu rodzinnego, należącego do tego lokalu, rozciąga się widok na centrum miasta, w tym na meczet Yeni Cami. Restauracja oferuje szeroki wybór kebabów (od 7 do 20 TL), potraw z kurczaka (pyszne skrzydełka za 8TL), zup, sałatek oraz przyrządzany na miejscu ayran za jedyne 1 TL. Można również zaopatrzyć się w posiłek na wynos, w wersji dürüm czyli porcji mięsa zawiniętego w cienki placek (3,5 do 4,5 TL).
Jeżeli poszukujecie miejsca specjalizującego się w tradycyjnej kuchni osmańskiej, warto udać się do restauracji Beşkonaklar Malatya Mutfağı, atrakcyjnie zlokalizowanej w odrestaurowanym drewnianym domostwie, przy ulicy Sinema Caddesi. Wnętrze lokalu udekorowane jest zabytkowymi sprzętami, a jeżeli pogoda dopisze, można posilić się w ogrodzie na tyłach domu. Ceny za dania obiadowe wahają się od 10 do 15 TL, a specjalnością zakładu jest zupa anali kizli, z ciecierzycą i maleńkimi kulkami mięsnymi.
Wiele tanich jadłodajni oraz cukierni działa przy ulicy Atatürk Caddesi, a modne kawiarnie i lodziarnie usytuowane są przy ulicy Kanal Boyu.
Najlepszym miejscem na relaks w centrum miasta, połączony z wypiciem pary szklaneczek herbaty, jest ogródek herbaciany VIP Cafe (dawniej Vilayet Çay Bahçesi), położony w niewielkim parku przy ulicy İnönü Caddesi. Podają tu również kawę po turecku oraz kilka prostych dań, na przykład gözleme z serem lub szpinakiem. W tym miejscu urzęduje często operatywny pracownik informacji turystycznej, który może pomóc z zorganizowaniu wycieczki na górę Nemrut - w razie potrzeby pytajcie o Kemala.
Zakupy
Jeżeli skręcimy w centrum na skrzyżowaniu głównej ulicy İnönü Caddesi oraz Fuzuli Caddesi w kierunku północnym, znajdziemy się w dzielnicy targowej. Spora część bazaru jest przykryta dachem, a handluje się tu prawie wszystkim, a zwłaszcza morelami. Znajdziemy tu również jubilerów, sklepy odzieżowe, stoiska rybne, mięsne, z serem itd. Szczególną zaletą jest to, że sprzedawcy nie są tak natarczywi jak na Krytym Bazarze w Stambule, co pozwala w spokoju podziwiać stoiska i kupować do woli. W sprzedaży moreli wyspecjalizowała się część bazaru nazywana stosownie - Kayısı Hanı. Na bazarze znajduje się również zakątek, w którym można się posilić w przerwie szału zakupów. Przygotowuje się tam takie smakołyki jak künefe (ciasto serowe posypywane rozdrobnionymi pistacjami), kadayıf (cienkie nitki ciasta, przypominające makaron, ze słodkim nadzieniem) i yassı kadayıf (słodkie placuszki z nadzieniem, również posypane pistacjami).
W samym sercu miasta znajduje się także kryty bazar, nazywany oficjalnie İnönü Kapalı Çarşısı. Ukrywa się on pod wybetonowanym placem, wytyczonym przez ulice İnönü, Fuzuli i Atmalı. Handluje się na nim głównie odzieżą, zabawkami i wyrobami ze skóry.
Jeżeli wolicie zakupy w nowoczesnym stylu, to nie ma problemu - w Malatyi działa największe centrum handlowe we wschodniej części Turcji - Malatya Park AVM. Położone jest 2 km na zachód od centrum, przy trasie wylotowej z miasta w kierunku na Ankarę. Oprócz sklepów należących do znanych marek tureckich i zagranicznych, działają w nim restauracje sieciowe (Burger King, McDonald's, Pizza Pizza), jak również duże kino oraz lodowisko.
Co warto zobaczyć:
Co prawda Malatya nie słynie z zabytków czy muzeów, natomiast znajduje się w niej wiele urokliwych miejsc, w których można przyjemnie spędzić czas. Jeżeli natomiast poszuka się nieco dokładniej, to może się okazać, że miasto i jego okolice bardzo pozytywnie mogą zaskoczyć zarówno poszukiwaczy dawnych cywilizacji i urokliwych miasteczek, jak i miłośników przyrody.
Centrum miasta
W samym centrum Malatyi stoi najciekawszy meczet miasta, nazywany dość słusznie Nowym Meczetem (tr. Yeni Cami), ponieważ zbudowano go zaledwie w 1912 roku. Podobno to jedyny meczet w Turcji, który może się poszczycić trzema minaretami. Co prawda sama budowla posiada dwa minarety, a ten trzeci jest wolnostojący i najprawdopodobniej należał do wcześniejszego meczetu, ale i tak jest to spora ciekawostka.
Najważniejszym muzeum w Malatyi jest Muzeum Archeologiczne przy placu Kernek Meydanı, które według wielu podróżnych powinno nazywać się Muzeum Arslantepe. Zgromadzono w nim bowiem głównie eksponaty pochodzące z tego pobliskiego stanowiska archeologicznego. Wśród nich zdecydowanie najciekawsze są miedziane miecze, wykonane przeszło 5 tysięcy lat temu, co czyni je najstarszymi odnalezionymi mieczami na świecie. Oprócz znalezisk z Arslantepe w placówce wystawione są eksponaty z innych lokalizacji, w tym pozyskane podczas prac ratunkowych na terenach zalanych obecnie przez sztuczne jezioro spiętrzone tamą Keban.
Druga placówka muzealna w Malatyi to Muzeum Etnograficzne, położone w zabytkowym drewnianym domostwie przy ulicy Sinema Caddesi. Prezentuje ono typowe dla tego typu placówek przedmioty codziennego użytku z czasów osmańskich, a wizytę w tym miejscu można polecić jedynie koneserom i miłośnikom etnografii.
Naprzeciwko tej placówki stoją najsłynniejsze zabytkowe budynki w Malatyi, nazywane Beşkonaklar czyli "pięć rezydencji". Ponieważ Malatya to miasto bardzo młode, trudno w nim o lepsze przykłady drewnianej architektury osmańskiej. W celu dokładniejszego obejrzenia wnętrza takiego budynku można wybrać się do wspomnianego powyżej Muzeum Etnograficznego lub zatrzymac się na posiłek w restauracji Beşkonaklar Malatya Mutfağı.
W Malatyi nie mogło zabraknąć także Muzeum Atatürka, czyli stojącego przy ulicy Kışla Caddesi domu, w którym zatrzymał się pierwszy prezydent Turcji podczas wizyty w tym mieście.
Pamiątkę po ormiańskich mieszkańcach Malatyi stanowią dwa kościoły znajdujące się na terenie miasta. Pierwszy z nich, nazywany Taşhoron, znajduje się w dzielnicy Çavuşoğlu, prawie dokładnie naprzeciwko centrum handlowego Malatya Park AVM. Kościół ten jest obecnie remontowany, ale być może już wkrótce ta imponująca budowla stanie się wielką ozdobą miasta. Drugi ormiański kościół, a właściwie jego ruiny, stoją przy ulicy Boztepe Caddesi, ale ich stan zniechęca do dokładniejszej eksploracji budowli.
Trzeci ormiański kościół znajduje się na wschodnim krańcu miasta, w dzielnicy Venk, która zachowała charakter małej wioski. Niewielki kościółek podobno zbudowano w XVII wieku, ale po renowacji zatracił swój oryginalny charakter, a co gorsza - jego ściany zostały już pokryte przez graffiti.
Najbliższe okolice
Największą archeologiczną atrakcją w okolicach Malatyi jest stanowisko Arslantepe, położone 7 km na północny-wschód od centrum miasta. To pozostałości starożytnej osady, której początki sięgają V tysiąclecia p.n.e. Znaleziono tu zabudowania, opisywane jako najstarszy kompleks pałacowy na Bliskim Wschodzie.
Nieco dalej w tym samym kierunku znajduje się miasteczko Battalgazi, czyli Stara Malatya. W tym mieście znajdziecie mnóstwo zabytkowych budowli - meczetów, grobowców, domostw, a nawet karawanseraj - których na próżno szukać w nowoczesnej Malatyi.
Natomiast jadąc na południowy-zachód od Malatyi łatwo dotrzeć jest do oddalonego o 6 km miasteczka Yeşilyurt, które może poszczycić się wieloma tradycyjnymi domami w stylu osmańskim. Wiele z nich zostało pięknie odrestaurowanych, a najładniejsza posiadłość nosi nazwę Abdullah Ağa Konağı.
Zaledwie 1 km dalej leży kolejne miasteczko - Gündüzbey. Również w nim zachowało się sporo zabytkowych budynków, a z powodu pięknej zieleni oraz kanału płynącego przez centrum Gündüzbey otrzymało w 2013 roku wyróżnienie jako najbardziej estetyczne miasto Turcji.
Dalsze wycieczki
Jeżeli dysponujecie własnym samochodem, to z Malatyi można zrobić ciekawą wycieczkę w kierunku zachodnim. Przy trasie D300, około 90 km od Malatyi leży miasteczko Balaban, którego największą atrakcję stanowi nowoczesny meczet Abdurrahman-ı Erzincanı Cami. Został on zaprojektowany przez Şerifa Ali Akkurta w latach 60-tych XX wieku, ale jego wykończenie zajęło aż pół wieku. Meczet wyróżnia się niezwykłym wyglądem - został wzniesiony na planie pięciokąta, co miało na celu przywołanie pięciu filarów islamu. Również minaret nie przypomina standardowych wieżyczek zdobiących tureckie meczety, jest bowiem niezwykle smukły, a jego nowoczesny kształ miał, w zamierzeniu architekta, przypominać flagę, chociaż trzeba mocno wysilić wyobraźnię, aby to dostrzec. Poza tym meczetem w Balaban zachowało się wiele tradycyjnych domostw, z których najwspanialszym jest XVIII-wieczny Osmankadıoğlu Konağı.
Jadąc dalej w kierunku zachodnim, po pokonaniu 106 km od centrum Malatyi, dojeżdża się do Darende. Większość podróżnych tam docierających kieruje się prosto do wąwozu Tohma, przy którym stoi mauzoleum lokalnego świętego - Somuncu Baba - żyjącego w tym okolicach na przełomie XIV i XV wieku. Za mauzoleum ścieżka prowadzi wzdłuż rzeki płynącej wąwozem, a po drodze można oglądać młyny wodne lub zatrzymać się na wyznaczonych terenach piknikowych. Przy wylocie wąwozu stoi zabytkowy karawanseraj Yusuf Paşa Bedesteni oraz łaźnia Hasan Paşa Hamamı. Niestety wnętrza tych budynków obecnie są niedostępne dla zwiedzających.
10 km w kierunku zachodnim od Darende znajduje się wspaniały, wysoki na 40 metrów wodospad Günpınar, położony wśród wysokich szczytów górskich. Przy wodospadzie działa mała restauracja podająca proste posiłki i napoje podróżnym, którym udało się tu dotrzeć.
Jeśli natomiast podróżując na zachód z Malatyi nie skręcicie na północ, tylko na rozjeździe pojedziecie dalej na zachód, trasą D300, to po 120 km dojedziecie do miasta Elbistan. To miasto, z pozoru niczym szczególnym się nie wyróżniające, kryje dwie perełki architektury - meczety Ulu Cami i Çarşı Cami, położone w centrum, tuż przy bazarze. Dokładniejsze przyjrzenie się obu budowlom pozwoli Wam na dostrzeżenie elementów budowlanych pochodzących z budowli rzymskich, w tym - kapiteli kolumn korynckich. Ponieważ Elbistan jest dużym, jak na warunki wschodniej Turcji, miastem, można w nim znaleźć kilka hoteli, chociaż nie grzeszą one zbyt wysokim standardem.
Największa atrakcja turystyczna, do której można dojechać z Malatyi, to oczywiście słynna góra Nemrut. Położona jest prawie 100 km na południowy-wschód od miasta. Nawet bez własnego transportu możliwe jest odwiedzenie tego niezwykłego miejsca - z Malatyi są organizowane wycieczki, których program obejmuje nocleg w hotelu niedaleko szczytu góry Nemrut oraz dwukrotny wjazd na sam wierzchołek, w celu podziwiania zachodu oraz wschodu słońca. O szczegóły najlepiej jest pytać w Budce Informacji Turystycznej przy ulicy Atatürk Caddesi lub poszukać Kemala, który, jeżeli nie siedzi w swoim biurze, to zazwyczaj kręci się po ogródku herbacianym tuż obok.
Jak dotrzeć?:
Pociągiem dojedziemy do Malatyi ze Stambułu przez Eskişehir, Ankarę (28 TL), Kayseri. Ze wschodu - ciąg dalszy tej samej linii kolejowej - można dojechać do Malatyi z Diyarbakır (12 TL) lub alternatywnie z Vanu. Dworzec kolejowy mieści się około 3 km na zachód od centrum miasta, kursują tam autobusy miejskie, na które należy przed wejściem zakupić bilety w pobliskich sklepikach lub w specjalnych punktach sprzedaży. Szukajcie autobusów odjeżdżających z przystanku Valiliği, w pobliżu ogrodu herbacianego i placu İnönü, oznaczonych napisem "İstasyon". Z dworca kolejowego do centrum dojedziecie autobusem oznaczonym jako "Vilayet".
Uwaga: Podróż ze Stambułu do Malatyi pociągiem jest bardzo tania, ale bardzo długa - czas przejazdu to nawet 35 godzin, ponieważ pociąg jedzie, a właściwie miejscami wlecze się niemożebnie wolno. Do podróży należy się odpowiednio przygotować pod względem zaopatrzenia w prowiant, napoje i cieplejsze ubrania na noc. W 2014 roku kursy do Stambułu były zawieszone z powodu modernizacji linii kolejowej.
Autokarem dotrzemy do Malatyi z większych miast tureckich. Przykładowo przejazd z Gaziantepu do Malatyi (18 TL) trwa około 5-6 godzin, a kursy odbywają się pięć razy dziennie. Podróż do Ankary (40 TL) trwa 11 godzin, a do Stambułu (50 TL) - 18 godzin.
Terminal autokarowy w Malatyi nazywany jest Maşti i znajduje się około 5 kilometrów od centrum w kierunku zachodnim przy głównej drodze wylotowej (Buhara Bulvari/Çevre Yolu). Również tutaj dostaniemy się autobusem miejskim, a także dolmuszem. Wiele firm przewozowych zapewnia bezpłatny transport (tzw. servis) z/do centrum miasta.
Podróż samolotem do Malatyi to dobra alternatywa dla przejazdu autokarem, zwłaszcza na trasie z Ankary (od 60 TL) i Stambułu (od 85 TL). Malatya połączona jest z tymi miastami co najmniej jednym lotem dziennie. Nowością są bezpośrednie loty do Izmiru, a w miesiącach letnich trafiają się połączenia z miastami niemieckimi (Düsseldorf i Frankfurt).
Lotnisko w Malatyi nazywa się Erhaç i jest położone 26 km na zachód od centrum. Dojazd do centrum miasta zapewniają autobusy wahadłowe linii Havaş (6-7 kursów dziennie).
Samochodem: Malatya nie leży przy głównych szlakach komunikacyjnych prowadzących przez Turcję, a jej górskie położenie sprawa, że podróż samochodem jest dość mozolna i długotrwała. Najważniejsza trasa przebiegająca przez Malatyę to droga D300, łącząca położone na dalekim wschodzie miasta Van (586 km) i Diyarbakır (233 km) z Kayseri (343 km) w centralnej Turcji. Odległość do Ankary wynosi 657 km, a do Stambułu - aż 1111 km.
Powiązane relacje:
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
Odpowiedzi
Malatya :)))
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w