Pałac Topkapı w Stambule

Współrzędne GPS: 41.011902, 28.983700

Położenie w mieście: 

Pałac Topkapı (Topkapı Sarayı) był siedzibą sułtanów od czasów zdobywcy Konstantynopola - Mehmeta Zdobywcy, który rozpoczął prace budowlane w drugiej połowie piętnastego wieku. Ostatni władcy Imperium Otomańskiego wyprowadzili się z Topkapı do nowocześniejszych siedzib położonych nad Bosforem dopiero w dziewiętnastym wieku.

Pierwszy Dziedziniec pałacu

Przez przeszło 400 lat Pałac Topkapı był więc centrum ogromnego imperium, z którego sułtani osmańscy zarządzali terenami obejmującymi trzy kontynenty, od Europy Środkowej po Indie oraz od Afryki Północnej po Krym.

Ostatnim sułtanem zamieszkującym Pałac Topkapı był Mahmud II, który zmarł w 1839 roku. Kolejni władcy woleli przenieść się do bardziej nowoczesnych i europejskich pałaców nad Bosforem, takich jak Dolmabahçe. Po proklamowaniu Republiki Tureckiej Topkapı został przekształcony w muzeum.

Nazwa Topkapı oznacza dosłownie Bramę Armatnią i wywodzi się od armat, które strzegły pałacu od strony morza. Sarayı to z perskiego pałac i tak nazywali to miejsce sami Turcy. Był to po prostu Pałac - najwspanialszy i najpotężniejszy ze wszystkich.

Pałac Topkapı położony jest na Cyplu Pałacowym (Saray Burnu), gdzie łączą się wody morza Marmara, Bosforu i Złotego Rogu. Ze wzgórza pałacowego można podziwiać wspaniałe widoki, a sama lokalizacja była znakomita ze strategicznego punktu widzenia. Zresztą tereny obecnego pałacu były zamieszkiwane już od czasów antycznych.

Przed wejściem na teren pałacowy warto zwrócić uwagę na przedziwną, bogato zdobioną budowlę, nazywaną Fontanną Sułtana Ahmeta III, wybudowaną w 1728 roku przez kochającego tulipany władcę.

Fontanna Sułtana Ahmeta III

Pierwszym wrażeniem po przekroczeniu bramy wejściowej będzie prawdopodobnie zdziwienie, zwłaszcza w przypadku tych odwiedzających, którzy oczekują pałacu w tradycyjnie europejskim tego słowa znaczeniu. Pałac Topkapı to nie jedna, monumentalna budowla, a cały kompleks budynków, pawilonów i ogrodów. Poruszając się po terenie pałacowym przechodzimy na kolejne dziedzińce, z których każdy kolejny był w czasach sułtanów dostępny dla coraz węższego kręgu osób.

Brama do pałacu Topkapı

Pierwszy Dziedziniec pałacu, zwany Dziedzińcem Janczarów, był ogólnodostępny. Na Drugi Dziedziniec wstęp mieli goście przybywający do pałacu w interesach. Mieściły się tu pałacowe kuchnie, skarbiec oraz wejście do haremu. Trzeci Dziedziniec był dostępny jedynie dla rodziny sułtana, najważniejszych gości oraz służby, a Czwarty pełnił funkcję kwater rodzinnych.

Do pałacu wiedzie Brama Imperialna zwana również Cesarską (Bab-ı Hümayun), pochodząca jeszcze z czasów Mehmeda Zdobywcy i będąca jednym z najstarszych fragmentów pałacu. Podobnie jak za czasów sułtanów wstęp na Pierwszy Dziedziniec jest obecnie ogólnodostępny i bezpłatny. Jednakże za czasów osmańskich obowiązywał tutaj nakaz zachowania całkowitej ciszy. Wsłuchując się w wielojęzyczny gwar i pokrzykiwania przewodników czasami nakaz ten wydaje się być całkowicie uzasadniony... Na Pierwszym Dziedzińcu znajdują się kasy biletowe, do których często ustawiają się długie kolejki.

Po prawej stronie od wejścia można podziwiać kościół świętej Ireny (lub Boskiego Pokoju), będący pamiątką z czasów bizantyjskich. Wzniesiony za czasów Konstantyna, został odbudowany po pożarze przez Justyniana Wielkiego. Pełnił on w okresie wczesnego Bizancjum rolę katedry, którą utracił dopiero po zakończeniu budowy Aya Sofia. Nie jest on zazwyczaj udostępniany zwiedzającym.

Kościół świętej Ireny

Na Pierwszym Dziedzińcu stacjonowali janczarzy, czyli doborowe jednostki sułtańskie. Tutaj odbywały się ich zbiórki czy parady. Czasami wszczynali również bunty przeciwko sułtanowi. Sygnałem do buntu było przewrócenie kotła z pilawem. Symbolizuje to wagę smacznego jedzenia w czasach osmańskich...

Po zakupieniu biletów można przejść w kierunku Drugiego Dziedzińca (Dziedzińca Dywanu), na który docieramy przez Bramę Środkową nazywaną także Bramą Pozdrowień (Bab-üs Selam). Podobnie jak Brama Imperialna została ona zbudowana za panowania Mehmeda Zdobywcy. Natomiast dwie charakterystyczne, ośmiokątne wieże dobudowano w XVI wieku. Ciekawostką jest fakt, że konno mogły przez tę bramę przejeżdżać zaledwie dwie osoby - sam sułtan oraz... nie, wcale nie wielki wezyr, a matka sułtana!

Brama Pozdrowień

Po przekroczeniu bramy na piechotę możemy, przed przystąpieniem do gruntownego zwiedzania, przyjrzeć się makiecie pałacu, żeby nabrać pojęcia o jego wielkości i rozplanowaniu.

Następnie podążamy do kuchni pałacowych, znajdujących się po prawej stronie od wejścia. Nie sposób ich przegapić - z daleka widać charakterystyczne kominy. W czasach sułtanów przygotowywano tu posiłki nawet dla 20 tysięcy osób dziennie! Obecnie wnętrza kuchni mieszczą ekspozycje porcelany, sprowadzanej dla sułtana aż z Chin czy Japonii.

Talerz z kolekcji chińskiej porcelany

Kolejne pomieszczenia mogą dać nam pogląd na funkcjonowanie kuchni w dawnych czasach. Znajdują się tam ekspozycje naczyń, sprzętów kuchennych i garnków, a właściwie olbrzymich kotłów. Ściany kuchni ozdobione są ilustracjami przedstawiającymi przygotowywanie posiłków, ich konsumpcję czy też samych szefów kuchni sułtańskiej. Były to nadzwyczajnie ważne osobistości, zwłaszcza biorąc pod uwagę odpowiedzialność za żołądki tylu ludzi...

W przeciwległym rogu Drugiego Dziedzińca mieścił się wewnętrzny skarbiec, w którym janczarzy pobierali żołd. Obecnie można tu podziwiać wystawę broni z całego świata muzułmańskiego i nie tylko. Znajduje się tutaj nawet zbroja samuraja japońskiego. Wystawiona broń pochodzi również z rozmaitych epok - od VII do XX wieku. Najciekawszymi eksponatami są miecze, które należały do najsłynniejszych sułtanów: Mehmeda Zdobywcy, Sulejmana Wspaniałego i Ahmeta I.

Zbrojownia

Nieopodal skarbca mieści się jeden z najważniejszych budynków w Imperium Osmańskim - siedziba rady państwa czyli Dywanu. W tych pomieszczeniach wielki wezyr i jego rada podejmowali decyzje wpływające na losy całego państwa. Odbywało się to pod bacznym spojrzeniem samego sułtana, który mógł śledzić obrady z małego pomieszczenia z zakratowanym oknem, sam nie będąc widzianym. To sprytne rozwiązanie oznaczało, że rada nigdy nie wiedziała, czy w danym momencie sułtan przysłuchuje się ich dyskusjom, więc cały czas trzeba się było mieć na baczności.

Ponadto na Drugim Dziedzińcu znajduje się, tuż przy bramie, po prawej stronie, ekspozycja imperialnych pojazdów konnych. Niestety karoce, którymi podróżowali sułtani można podziwiać jedynie przez niezbyt czystą szybę...

Na Drugim Dziedzińcu znajdziemy również obiekty przypominające o tym, że tereny pałacowe były również wykorzystywane w czasach bizantyjskich. Na trawnikach rozmieszczono fragmenty murów z tamtego okresu, a w pewnym miejscu chodnik okazuje się ceglanym sklepieniem bizantyjskiej cysterny na wodę, która znajduje się pod pałacem.

Cysterna bizantyjska

Czas na wizytę w haremie, oczywiście o ile czas i finanse nam na to pozwolą. Wejście rozpoznamy z łatwością po górującej nad okolicą Wieży Sprawiedliwości (Adalet Kulesi). Obowiązują tu odrębne bilety wstępu, a przed wejściem często ustawia się kolejka ciekawskich turystów, których wyobraźnia bywa dodatkowo pobudzona opowieściami z tysiąca i jednej nocy... W rzeczywistości harem był prywatnymi kwaterami kobiet związanych z sułtanem - jego żon, konkubin, jak również potomstwa. Nad wszystkim pieczę sprawowała, a jakżeby inaczej, matka sułtana, czyli teściowa.

Wnętrze haremu

Sam harem to miasto w mieście, nie sposób zwiedzić tego labiryntu w całości, tym bardziej, że jedynie wybrane pomieszczenia są udostępniane zwiedzającym. Z przeszło 400 komnat można obejrzeć jedynie 12! Naszym zdaniem warto jednak zdecydować się na wejście.

Na koniec wizyty na Drugim Dziedzińcu - ciekawostka. Jest nią charakterystyczna "kolumna" nazywana Nişan Taşı, wzniesiona na pamiątkę wyjątkowo celnego strzału z broni palnej, oddanego przez sułtana Selima III w 1790 roku. Do pałacu została przeniesiona z Leventu w latach trzydziestych XX wieku.

Czas iść dalej - na Trzeci Dziedziniec. Przechodzimy Bramą Szczęśliwości (Baba-üs Saadet), która niegdyś była strzeżona przez białych eunuchów. Obecnie ich rolę odgrywają młodzieńcy przebrani w tradycyjne stroje.

Kierujemy swe kroki do Sali Audiencyjnej (Arz Odası), gdzie odbywały się kiedyś uroczystości dworskie, a sułtan przyjmował wezyrów po zakończonych obradach rady. Miał wtedy okazję porównać ich sprawozdanie z obrad z tym, co sam usłyszał ze swojej tajemniczej komnatki.

Tuż obok Sali Audiencyjnej położona jest Biblioteka Ahmeta III, w której przechowywało się i nadal przechowuje cenne manuskrypty. Pamiętajmy, że sztuka kaligrafii była bardzo wysoko ceniona w czasach osmańskich.

Sala audiencyjna

Po prawej stronie patrząc od bramy znajduje się wejście do Skarbca Sułtańskiego. Jest to budząca szacunek ekspozycja najcenniejszych skarbów sułtańskich, w tym ich tronów, klejnotów oraz orderów. Niestety obowiązuje tu zakaz robienia zdjęć, a samo zwiedzanie odbywa się w bardzo męczącym tłoku. Suniemy za sznurem ludzi, ledwo mając czas na podziwianie cudownych eksponatów.

Następnie czas na największą chyba atrakcję Trzeciego Dziedzińca - sanktuarium Płaszcza Proroka. Uwaga, tutaj zakaz robienia fotografii jest bezwzględnie egzekwowany, i to nie bez powodu. Jest to dla muzułmanów miejsce święte, w którym mogą podziwiać święte relikwie islamu. Pomieszczenia zdobione są kafelkami z Izniku, a podczas zwiedzania towarzyszy nam głos muezzina odczytującego wersety z Koranu.

Wśród wystawionych relikwii znajdują się: wrota skruchy przywiezione ze świątyni Kaaba w Mekce, odcisk stopy i włosy z brody proroka Mahometa, Święta Chorągiew proroka (Sancak-ı Şerif) oraz jego miecze. Obejrzymy tu również Płaszcz Szczęśliwości (Hırka-i Saadet), utkany przez żony Mahometa, od którego nazwę otrzymało całe sanktuarium. Nie zapominając o takich ciekawostkach jak miecz proroka Dawida, turban proroka Józefa czy patelnia proroka Abrahama. Przypominam, o zachowaniu pełnego powagi skupienia... chociaż niektórym zwiedzającym jest o to trudno!

Oprócz samych relikwii w sanktuarium można obejrzeć bardzo ciekawe prezentacje multimedialne, które wyjaśniają pochodzenie i znaczenie eksponatów.

Skierujmy się teraz do prywatnych kwater sułtana i jego rodziny, które znajdują się na Czwartym Dziedzińcu, czasem nazywanym Ogrodami Tulipanowymi lub Imperialną Sofą (Sofa-ı Hümâyûn). Było to miejsce, gdzie sułtan wypoczywał od spraw wagi państwowej. Dziedziniec zdobią rozliczne pawilony, rozsiane wśród ogrodów i krzewów. Największe wrażenie zrobił na nas pawilon Mecidiye.

Poniżej znajduje się restauracja z widokiem na Bosfor, gdzie można posilić się po wyczerpującym zwiedzaniu i nabrać sił do dalszej wędrówki.

Widok z Czwartego Dziedzińca na Bosfor

Pozostałe pawilony Czwartego Dziedzińca to Pawilon Erewański i Bagdadzki, przepięknie zdobiony kaflami z Izniku. Zostały one wzniesione w celu upamiętnienia zwycięstw armii osmańskiej odniesionych w XVII wieku. Naszą wyobraźnię może pobudzić Izba Obrzezania (Sünnet Odası).

Wstąpmy również do meczetu Sofa, pamiętając o zdjęciu butów przed wejściem. Przytulne, wyściełane dywanami wnętrze jest zazwyczaj puste, więc można tu znaleźć chwilkę wytchnienia od upału i wszechobecnych tłumów.

Na koniec - obowiązkowy punkt programu, czyli zdjęcie pod złotym baldachimem İftariye, gdzie w dawnych czasach sułtani spożywali wieczorny posiłek po zachodzie słońca w okresie Ramadanu.

Baldachim İftariye

Na zwiedzanie pałacu najlepiej poświęcić cały dzień, a jeżeli nie dysponujemy taką ilością wolnego czasu, to minimum pół dnia. W jedną - dwie godziny nie zdołamy zobaczyć nawet najciekawszych zakamarków i grozi nam uczucie niedosytu. Warto zaopatrzyć się w zapas wody pitnej, jakieś przekąski oraz zabezpieczyć się przed słońcem, ponieważ podczas wędrówki po pałacu będziemy często przebywać na świeżym powietrzu.

Pałac jest otwarty dla zwiedzających codziennie oprócz wtorków, w sezonie letnim od godziny 9.00 do 19.00, a poza sezonem od 9.30 do 17.00. Warto przybyć tu z samego rana, aby uniknąć długich kolejek po bilety. W sezonie 2014 cena biletu wstępu wynosi 30 TL. Wstęp do haremu jest dodatkowo płatny (15 TL) i wbrew temu, co piszą niektóre przewodniki bilety do haremu można nabyć w tej samej kasie co bilety wstępu do pałacu. Dodatkowo można również zwiedzać kościół Hagia Irene (Pokoju Bożego) - za 10 TL.

Obejrzyj galerię zdjęć z Pałacu Topkapı.

Przeczytaj również o przylegającym do pałacu parku Gülhane.

Powiązane artykuły: 

Odpowiedzi

bilet do hameru

Polecam wszystkich Harem przy palacu, kosztyuje 15 lir ale jest naprawde bardzo ciekawy,Bylam pare dni temu i wejscie na zamek jest dalej po 20 lir. pozdrwiam Karola